Kolumienki niewielkie, razem z podstawami i kolcami jakieś 85 cm wysokości, są znakomicie zrobione. Naturalna okleina, wyprofilowane brzegi w jaśniejszym kolorze, fikuśna powycinana maskownica mogą robić wrażenie. Bas reflex z tylu, wysoko, na dole komora do wypełnienia balastem. Gniazda głośnikowe podwójne, solidne, odpowiednio od siebie oddalone, bez problemów można zamontować i widełki, i banany i gołe kable. Tyle o budowie.
To na pewno nie są głośniki neutralne, ich brzmienie nie spodoba się wszystkim. Brzmią szybko, twardo, wyraziście, nie ma mowy o tzw. muzykalności ani o ciepełku. Słychać dużo szczegółów, analityczność jest bardzo dobra, dużo powietrza w muzyce.
Wysokie tony są bardzo szczegółowe, analityczne. Dokładnie słychać uderzenia w blachy perkusji, przeszkadzajki wybrzmiewają jak na dłoni. Słyszalne są artykulacje, na przykład świst kostki o struny gitary. Wysokich tonów jest dużo, bywają ostre, ale ja tak lubię. Podobna jest średnica ? szybka, zwarta i twarda. Efektem tego jest bardzo dobra dynamika. Średnica jest jakby lekko wypchnięta do przodu. Fantastycznie jak dla mnie brzmią wokale i akustyczne gitary. Tori Amos śpiewała ?Time? stojąc u mnie w pokoju a Dave Matthews i Tim Raynolds z akustycznej sesji grali na gitarach jakby metr przede mną. I słychać było, że czasami zdarza im się nie docisnąć struny do progu. Rewelacja.
Bas ? tu jest problem, choć wydaje mi się, że to kwestia wzmacniacza. Nie schodzi zbyt nisko, nie ma go zbyt wiele. Czasami go brak, szczególnie przy niektórych nagraniach akustycznych. Za to jest doskonale kontrolowany, nie dudni. Choć przy niektórych częstotliwościach (nie powiem jakich, bo osłuchany nie jestem) pojawia się coś w rodzaju buczenia. Ale bardzo rzadko, u siebie odkryłem to słuchając jednego utworu Porcupine Tree i czegoś U2. Bas poprawia się, gdy kolumny grają z mocnym wzmacniaczem ? miałem okazję posłuchać.
Przestrzeń jest bardzo dobra, choć niezbyt szeroka ? zwykle nie wychodzi poza linię głośnik. Zdarzało się to u mnie i to w niewielkiej skali, ale tylko na bardzo dobrze zrealizowanych płytach, np. Rogera Watersa. Instrumenty są porządnie poukładane na scenie, nie ma problemów ze śledzeniem brzmienia poszczególnych instrumentów, jeśli pozwala na to realizacja płyty.
Głębia ? cóż, za mało jestem osłuchany, więc się nie będą wymądrzał, czy coś takiego u mnie jest czy nie.
Podsumowując: dla kogoś, kto lubi szybkie, jasno brzmiące, dynamiczne kolumny to dobry wybór. A jak się uda kupić z drugiej ręki, to już rewelacja.